Po burzy, która przeszła dwa dni temu mam paranoiczne wspomnienia. W ciągu paru minut musiałam biegać po całym domu (a jest w końcu parę pięter), bo jak na złość KTOŚ pootwierał dokładnie wszystkie okna i balkony. Myślałam, że skonam. ...
Po burzy, która przeszła dwa dni temu mam paranoiczne wspomnienia. W ciągu paru minut musiałam biegać po całym domu (a jest w końcu parę pięter), bo jak na złość KTOŚ pootwierał dokładnie wszystkie okna i balkony. Myślałam, że skonam. ...